Wilgotna cebula po zbiorach. Jak zabezpieczyć plon przed chorobami?

5 godzin temu

Wilgotna cebula po zbiorach to w tym roku poważne wyzwanie dla plantatorów. Dość chłodne lato i mokre warunki pod koniec sezonu sprzyjały rozwojowi chorób takich jak fuzarioza czy zgnilizny. Jak zabezpieczyć plon, by nie stracić jakości i uniknąć strat w przechowalni?

Tegoroczna wegetacja i zbiory cebuli przebiegały przy zmiennej pogodzie i wysokiej wilgotności powietrza. W wielu gospodarstwach wilgotna cebula, tzn. z nadmiarem wody w tkankach, trafiła do przechowalni. To stwarza idealne warunki dla rozwoju patogenów i w efekcie strat w plonie.

Gdy wilgoć zostaje w cebuli po zbiorze

Wilgotna cebula po zbiorach szybciej się nagrzewa, a oddychanie tkanek i mikroorganizmów powoduje wzrost temperatury w pryzmach i skrzyniach. W efekcie dochodzi do kondensacji pary wodnej i lokalnych ognisk zgnilizny.

Jeśli proces dosuszania cebuli nie przebiegł poprawnie lub został zaniedbany, choroby magazynowe rozwiną się błyskawicznie. Ostatecznie straty przechowywanego plonu mogą sięgać choćby 30–40%. To nie tylko utrata cebuli, ale i jakości handlowej — zewnętrznie zdrowe główki często okazują się w środku zniszczone.

Groźne choroby — czyli co grozi przechowywanej cebuli

Fusarium i pleśnienie cebuli

Najczęściej spotykanym problemem w ostatnich sezonach jest fuzaryjna zgnilizna cebuli (Fusarium oxysporum f. sp. cepae). Choroba rozwija się od piętki cebuli, gdzie grzyb przenika do tkanek, powodując gnicie miąższu. Z czasem cebula mięknie, traci zapach i zaczyna wydzielać charakterystyczny, stęchły aromat. W przekroju widoczne są białe lub różowawe przebarwienia, które w miarę rozwoju ciemnieją. Absolutnie taka cebula nie nadaje się do spożycia, choćby po usunięciu chorych warstw. Grzyby z rodzaju Fusarium wytwarzają bowiem toksyny bardzo groźne dla ludzi. Te metabolity przenikają choćby do zdrowych łusek cebuli.

Nie mniej groźna jest biała zgnilizna cebuli (Sclerotium cepivorum). Grzyb w formie przetrwalników może przeżyć w glebie choćby 15–20 lat. Przeniesiony wraz z wilgotną glebą na łuskach cebuli do magazynu nie traci aktywności infekcyjnej. W warunkach wysokiej wilgotności na piętce i łuskach pojawia się biały, watowaty nalot grzybni, a korzenie i piętka gniją.

W tym roku plantatorzy zgłaszają też coraz częstsze przypadki różowej zgnilizny (Pyrenochaeta terrestris) i zgnilizny szyjki cebuli (Botrytis allii). Obie choroby nasilają się w przechowalniach, gdy cebula trafia tam zbyt wilgotna lub niedosuszona. W efekcie łuski miękną, a wierzchnie warstwy odpadają, odsłaniając zakażony miąższ.

Tegoroczna wegetacja i zbiory cebuli przy wysokiej wilgotności sprawiły, iż w wielu gospodarstwach wilgotna cebula trafiła do przechowalni. To stwarza idealne warunki dla rozwoju patogenów, np. bakterioz i w efekcie strat w przechowalni

fot. Katarzyna Kupczak

Bakteriozy cebuli — cichy wróg magazynów

Oprócz chorób grzybowych coraz większe szkody powodują bakteriozy cebuli. Choroba często rozwija się bezobjawowo w polu, a dopiero po kilku tygodniach przechowywania objawia się mięknięciem mięsistych łusek i zapachem fermentacji. W przekroju widać szklistą, mazistą masę — efekt rozkładu tkanek.

Bakterie i grzyby wywołujące choroby przechowalnicze cebuli rozprzestrzeniają się błyskawicznie w warunkach wysokiej wilgotności. Poza tym do błyskawicznego zakażenia zdrowych cebul dochodzi w efekcie ich kontaktu z porażonymi. Brak adekwatnego dosuszenia i niewystarczająca cyrkulacja powietrza w magazynie sprawiają, iż choroby przechowalnicze stają się prawdziwym utrapieniem.
W sytuacji, gdy producent tylko na kilka dni zaniecha dosuszenia, straty mogą być naprawdę poważne. Na pryzmie czy w skrzyniopalecie mogło bowiem zajść do nieodwracalnych zmian w cebuli. W efekcie bywa ona wtórnie porażana np. przez Botrytis cinerea.

Tabela: Najczęstsze choroby cebuli w przechowalni

Choroba (nazwa) Patogen (nazwa) Objawy Skutki Warunki sprzyjające chorobie
Fuzaryjna zgnilizna cebuli Fusarium oxysporum f. sp. cepae Gnicie od piętki, różowe przebarwienia, stęchły zapach Utrata jędrności i jakości handlowej Wysoka wilgotność w pryzmie, ciepłe magazyny
Biała zgnilizna cebuli Sclerotium cepivorum Biały nalot grzybni, gnicie korzeni Duże straty, długo utrzymujące się źródło infekcji w przechowalni Zawilgocona gleba, brak rotacji upraw
Różowa zgnilizna Pyrenochaeta terrestris Różowe zabarwienie piętki, sucha zgnilizna korzeni, gnicie cebuli od piętki Pogorszenie jakości przechowalniczej Brak dosuszenia, słabe dosuszenie, wysoka wilgotność pryzmy, brak przewiewu
Zgnilizna szyjki cebuli Botrytis allii Miękkie łuski, odpadanie warstw zewnętrznych Zakażenia wtórne, straty magazynowe Niedosuszenie, wzrost wilgotności powietrza w magazynie
Bakterioza cebuli Pectobacterium carotovorum, Burkholderia gladioli var. alliicola, Pseudomonas spp. Mazista konsystencja, zapach fermentacji Gnicie cebul w pryzmach i skrzyniach Brak przewiewu, kontakt z chorym materiałem

Jak uratować plon cebuli przed stratami w przechowalni?

Podstawą jest szybkie i równomierne dosuszenie cebuli po zbiorach. Optymalny proces obejmuje 10–14 dni intensywnego przewiewania ciepłym, suchym powietrzem, aż do całkowitego zamknięcia szyjki i utrwalenia łusek zewnętrznych. Warto korzystać z systemów umożliwiających kontrolę temperatury i wilgotności — w nowoczesnych magazynach to już standard.

Konieczne jest też regularne przeglądanie pryzm i skrzyń. Poza tym podczas takiej kontroli należy usuwać zainfekowane cebule w celu ograniczenia źródła zakażenia. Zakażone partie mogą gwałtownie zainfekować zdrowy materiał, jeżeli nie zostaną oddzielone.

Warto też przemieszczać warstwy cebul znajdujące się wewnątrz ku zewnętrznym częściom pryzmy.

W magazynach, w których występowały problemy z Fusarium spp. czy bakteriozami w poprzednich sezonach, zaleca się dezynfekcję nawierzchni i sprzętu, zanim złoży się tam cebulę do przechowania.

W przypadku dużych magazynów i sortowni warto uzbroić je w sprzęt skanujący towar przed obrotem towarowym. Prześwietlenie cebuli na taśmach pomoże w zidentyfikowaniu i oddzieleniu chorych i zniszczonych. W efekcie firma utrzyma dobrą markę i jakość oferowanego produktu.

Pamiętajmy — wilgotna cebula = ogromnym stratom

Tegoroczna wilgotna cebula po zbiorach wymaga szczególnej troski. Bez dokładnego dosuszenia i bieżącej kontroli magazynów ryzyko strat jest ogromne. Patogeny takie jak Fusarium spp., czy zgnilizny i bakteriozy mogą zniszczyć znaczną część plonu, zanim trafi on do sprzedaży. Dlatego właśnie suszenie i higiena przechowalni to dziś najtańsze i najskuteczniejsze „zabezpieczenie pozbiorcze”.

Idź do oryginalnego materiału