Złe wieści z Afryki. Największa gospodarka może wpaść w ręce ekstremistów

22 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W ostatnich miesiącach nastąpiły cięcia w pomocy humanitarnej dla północno-wschodniej Nigerii. - Nasze magazyny są puste i bardzo potrzebujemy hojnych darowizn - mówił BBC szef WFP na tym terenie Trust Mlambo. Jego zdaniem, rosnący niedobór żywności może "dużo łatwiej przynęcić młodzież do członkostwa" w islamistycznej organizacji bojowników Boko Haram.


Jak podaje BBC, niedostatek funduszy zmusił w ostatnich miesiącach Światowy Program Żywnościowy (WFP), należący do ONZ, do ograniczenia wsparcia humanitarnego dla północno-wschodniej Nigerii. w tej chwili całkowicie się już ono wyczerpało.
- Nie mamy już nic do rozdania po zakończeniu tego (miesięcznego- red.) cyklu. Nasze magazyny są puste i bardzo potrzebujemy hojnych darowizn - powiedział BBC szef WFP na tym terenie Trust Mlambo.


Jego zdaniem islamistycznym bojownikom z Boko Haram będzie teraz "dużo łatwiej przynęcić młodzież do członkostwa i zasiać poczucie braku bezpieczeństwa w całym regionie".Reklama
Choć Nigeria jest największą gospodarką Afryki i najludniejszym krajem liczącym niemal 220 mln obywateli, wciąż boryka się z kryzysem na północy kraju. Państwo podzielone jest na północną część wyznającą islam i południe zwrócone ku chrześcijaństwu, co stale powoduje napięcia społeczne.


Nigeria traci pomoc ONZ. "Bojownikom będzie łatwiej przynęcić młodzież"


Boko Haram powstała na początku XXI wieku jako religijna grupa muzułmańska przeciwna zachodniej edukacji. W 2009 r. przystąpiła do działań militarnych na rzecz utworzenia państwa islamskiego, siejąc zamęt w całym regionie, w tym w sąsiednim Kamerunie, Czadzie i Nigrze.
Na skutek ataków swoje domy w północno-wschodniej części Nigerii opuściło około 1,4 mln osób; w tej chwili są oni w pełni zależni od pomocy humanitarnej.
Według Lekarzy bez Granic (MSF) liczba dzieci w Nigerii niedożywionych w stopniu ostrym lub zagrażającym śmiercią powiększyła się w pierwszej połowie bieżącego roku ponad dwukrotnie.
"Już 652 dzieci zmarło w naszych placówkach od początku 2025 r. z powodu braku szybkiego dostępu do opieki medycznej" - twierdzi MSF.
Dwa tygodnie temu wiceprezydent Nigerii Kashim Shettima oznajmił, iż 40 proc. nigeryjskich dzieci poniżej piątego roku życia nie osiąga "swego pełnego potencjału fizycznego i poznawczego" z powodu niedożywienia.
Przedstawiciel MSF w Nigerii Ahmed Aldikhari powiedział, iż punktem zwrotnym w dostarczaniu północnej Nigerii pomocy humanitarnej był rok ubiegły, kiedy to najwięksi darczyńcy, w tym USA, Wielka Brytania i UE, zmniejszyli lub całkiem wstrzymali swą pomoc.
Idź do oryginalnego materiału