Bardzo dobry eksport w listopadzie. Egipt największym kupcem, ale zaskakuje obecność Turcji

2 godzin temu

Znacznie więcej niż przed rokiem

Tradycyjnie zaczniemy od porównania tonażu, który wysyłamy poza Unię Europejską. Krótko mówiąc, tegoroczny wynik jest w przypadku listopada bardzo zadowalający, a mówiąc „matematycznie”, jest o 64% większy niż rok temu. W ostatnich trzech sezonach wyglądał następująco:

listopad 2023 – 28,4 tys. ton
listopad 2024 – 22,5 tys. ton
listopad 2025 – 36,9 tys. ton

Egipt pozostaje liderem

We wrześniu, w październiku, a także w listopadzie najczęstszym kierunkiem naszych wysyłek był Egipt. Wynik z minionego miesiąca jest porównywalny do tego z października. Dane potwierdzają bardzo duży popyt na polskie jabłka z odległych kierunków. Cały czas mówimy o pokłosiu małych zbiorów w Turcji.

Również trzeci miesiąc z rzędu na drugim miejscu znalazły się Indie. W tym wypadku wynik poprawiliśmy o równe 1000 ton względem października. Zmianę notujemy natomiast na trzecim miejscu. Znalazł się na nim nasz wschodni sąsiad – Białoruś, z prawie dwukrotnie lepszym wynikiem niż przed miesiącem.

Wrażenie robi także 1800 ton wysłanych do egzotycznej Kolumbii czy 1400 ton, które wyjechały do Uzbekistanu. Równie nieoczywista jest sprzedaż w listopadzie ponad 800 ton jabłek do Serbii. Po raz pierwszy od dawna w zestawieniu pojawiła się także Turcja, gdzie któryś z polskich eksporterów sprzedał dokładnie 101 ton jabłek.

Łącznie wysłaliśmy jabłka do 30 państw poza Unią Europejską. Najwięksi odbiorcy kupili od nas, po zaokrągleniu:

Egipt – 11,1 tys. ton
Indie – 7110 ton
Białoruś – 2610 ton
Kazachstan – 2370 ton
Jordania – 1960 ton

Na dane dotyczące eksportu polskich jabłek wewnątrz UE musimy jeszcze nieco poczekać.

Dane: PIORiN

Idź do oryginalnego materiału