UE–Mercosur z hamulcem bezpieczeństwa. PE przyjął poprawki najważniejsze dla rolników

1 dzień temu

Po miesiącach nacisków i politycznych sporów zapadła decyzja, która realnie wzmacnia pozycję europejskich producentów rolnych. Parlament Europejski w Strasburgu przegłosował rozporządzenie dotyczące klauzul bezpieczeństwa do umowy UE–Mercosur, przyjmując poprawki postulowane przez Polskę i konsekwentnie zgłaszane przez europosła Krzysztofa Hetmana. Dla rolników to sygnał, iż Bruksela zaczęła słuchać głosu wsi.

UE–Mercosur z hamulcem bezpieczeństwa. PE przyjął poprawki najważniejsze dla rolników

„Presja ma sens” – mocny sygnał z Brukseli

Polscy rolnicy mają dziś wywalczone rozszerzone klauzule ochronne, w tym tę najważniejszą – zasadę wzajemności – podkreślił minister rolnictwa Stefan Krajewski, komentując wynik głosowania.

Minister przypomniał, iż jeszcze kilka godzin wcześniej apelował do rządów państw członkowskich o blokowanie zapisów, które UE próbowała „przepychać kolanem”. Decyzja Parlamentu pokazała, iż determinacja i presja środowisk rolniczych przyniosły efekt.

Rozszerzony hamulec bezpieczeństwa – realna ochrona rynku

Przyjęte klauzule tworzą rozszerzony mechanizm bezpieczeństwa, który może zostać uruchomiony, gdy napływ produktów z Mercosuru zacznie zagrażać rynkowi UE, w tym Polsce. Komisja Europejska otrzymuje narzędzia do reakcji, ale – co najważniejsze – na jasno określonych zasadach, a nie uznaniowo.

Klauzula wzajemności – równe zasady gry

Jednym z najważniejszych elementów pakietu jest klauzula wzajemności, wcześniej odrzucona w komisji INTA… jednym głosem. Teraz została przyjęta przez cały Parlament.

Oznacza to jedno: towary rolne z Mercosuru będą musiały spełniać te same normy, które obowiązują rolników w UE – m.in. w zakresie:
stosowania pestycydów i antybiotyków,
dobrostanu zwierząt,
bezpieczeństwa żywności i ochrony środowiska.

Bez tego zapisu europejscy producenci byliby skazani na konkurencję z importem tańszym nie dzięki wydajności, ale niższym standardom.

Więcej produktów wrażliwych i stały monitoring rynku

Parlament zgodził się na rozszerzenie listy produktów wrażliwych, na którą trafiły m.in. jaja klas A i B. To istotna informacja dla producentów drobiu, którzy od lat alarmują o ryzyku destabilizacji rynku.

Wprowadzono także obowiązkowy monitoring rynku. Import produktów wrażliwych ma być raportowany co trzy miesiące, zarówno na poziomie UE, jak i wybranych państw członkowskich. To ma umożliwić wcześniejszą reakcję, zanim problemy uderzą w ceny i opłacalność produkcji.

Niższe progi i większa elastyczność w ocenie szkód

Do wszczęcia dochodzenia wystarczy teraz 5-procentowy próg szkody. Co ważne, Komisja Europejska nie musi opierać się wyłącznie na danych ilościowych. Wystarczającym sygnałem może być m.in. długotrwały spadek cen lub pogorszenie sytuacji rynkowej w danym kraju.

To duża zmiana – dotychczas rolnicy często słyszeli, iż „dane jeszcze tego nie potwierdzają”.

Szybsze działania Komisji Europejskiej

Parlament wymusił również skrócenie procedur:
dochodzenie: z 6 do 3 miesięcy,
dla produktów wrażliwych: z 4 do 2 miesięcy,
środki tymczasowe: wdrożenie w ciągu 14 dni, a nie 21, jak proponowała KE.

Dla rynku rolnego czas reakcji ma najważniejsze znaczenie – kilka tygodni zwłoki może oznaczać załamanie cen.

Obowiązek ochrony, nie „dobra wola” Brukseli

Jedna z najważniejszych zmian ma charakter systemowy: jeśli warunki są spełnione, KE ma obowiązek wprowadzić środki ochronne, a nie tylko taką możliwość.

Dodano także nową klauzulę umożliwiającą zawieszenie importu już przy udokumentowanym ryzyku, m.in. gdy przywóz danego produktu na preferencyjnych warunkach wzrośnie o ponad 5% rok do roku.

Zdrowie, środowisko i SPS – twarde kryteria

Wśród przyjętych poprawek znalazły się również zapisy pozwalające KE zawiesić import z Mercosuru, jeżeli istnieją wiarygodne dowody, iż towary:
nie spełniają unijnych norm środowiskowych,
naruszają zasady dobrostanu zwierząt,
stwarzają ryzyko dla zdrowia ludzi, zwierząt lub roślin,
powstają z użyciem metod produkcji zakazanych w UE.

To nie koniec Mercosuru, ale wyraźny przełom

Dzisiejsze głosowanie nie zamyka tematu umowy UE–Mercosur, ale radykalnie zmienia jej ramy. Po raz pierwszy ochrona rolników została zapisana nie jako wyjątek, ale jako zasada.

Wsparcie po wiosennych przymrozkach. Ilu producentów już złożyło wnioski?

Dla polskich gospodarstw to jasny sygnał: walka o równe warunki konkurencji miała sens. Teraz najważniejsze będzie jedno – konsekwentne egzekwowanie tych przepisów w praktyce, a nie tylko na papierze.

Idź do oryginalnego materiału